THUNDERBEATS
Nagła burza, jej serce i muzyka poruszały się w tym samym, elektryzującym rytmie. Bum, bum, bum. Każde bicie, każda nuta, doskonale współgrały z błyskawicami uderzającymi z nieba. Planeta Ziemia wydawała się juz bardzo odległa od niej i jedyne co czuła to elektryczne emanacje energetyzujące całe jej ciało, przenosząc ją w zupełnie inny stan umysłu niczym euforyczny huragan. Ciało nie może żyć bez umysłu, jak twierdzą, a jej umysł myślał teraz w elektrycznych pętlach.
Z planety EKCENTRIK, z miłością, poczuj rytm bijących piorunów.